Podopieczni Jacka Mikłasza odnieśli pewne zwycięstwo, nad ostatnią w tabeli Makovią z Makowiska. Trzy bramki w tym spotkaniu zdobył Oskar Hamacher, a dwa kolejne zaliczył będący ostatnio w wysokiej formie Misha Podibka. Kto z was nie mógł być obecny na środowym spotkaniu Radki, zapraszamy do relacji z tego meczu.
Więcej w rozwinięciu newsa...
MKS RADYMNO 5:0 MAKOVIA MAKOWISKO (3:0)
1-0 O.Hamacher 4' 2-0 O.Hamacher 12' 3-0 O.Hamacher 17' 4-0 M.Podibka 60' 5-0 M.Podibka 66'
Skład MKS-u Radymno: Łukasz Pilch, Sebastian Rożak, Piotr Luft (46' Jakub Herman), Patryk Pazyniak, Tomasz Suchy (70' Sebastian Stopa), Michał Mielniczek (46' Karol Michalewski), Konrad Szpunar (C), Mateusz Rożak, Krystian Suchy (60' Łukasz Studziński), Misha Podibka (75' Mateusz Motyka), Oskar Hamacher
Ławka rezerwowych: Jacek Mikłasz
Trener MKS-u Radymno: Jacek Mikłasz
Skład MAKOVII Makowisko: Józef Kasiuk (45' Maciej Pajda), Mikołaj Biela, Hubert Kaszuba, Radosław Kolasa, Huber Marciniec, Tomasz Mikłasz (70' Maciej Buzowicz), Sebastian Nienajadło (46' Konrad Długoń), Carlos Salgado Sanchez, Mariusz Wityk, Damian Zając, Dawid Zając
Ławka rezerwowych: Andrii Horuna, Marek Socha
Trener MAKOVII Makowisko: Andrzej Woś
Żółte kartki: -
Widzów: 150
Początek spotkania to mocne uderzenie Radki - najpierw Oskar Hamacher po rajdzie Podibki trafił w słupek, lecz chwilę później zrehabilitował się i już w 4 minucie otworzył wynik spotkania po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i żadnym uderzeniu z ok. 11 metrów. Minutę wcześniej kolejny pojedynek sam na sam z bramkarzem przegrywa. Dwójka naszych ofensywnych zawodników była bardzo aktywna przez całe spotkanie co zaowocowało kolejnymi bramkami - uruchomiony prostopadłym zagraniem przez Mateusza Rożaka Oskar nie ma problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Asystę Mateusza jego koledzy celebrują "kołyską", z uwagi na to, iż został świeżo upieczonym ojcem - do gratulacji dorzucamy życzenia, aby Mikołaj został w przyszłości gwiazdą drużyny Radki, a może i... Reprezentacji Polski!Pierwsza połowa to totalna dominacja gospodarzy, która jednak często kończyła się niedokładnym ostatnim podaniem. Jednak to nie był koniec goli w pierwszej połowie. W 20 minucie kolejnym prostopadłym podaniem popisał się Mateusz Rożak, a bramkarza pokonał nie kto inny, a nasz najlepszy strzelec, kompletując tym samym klasycznego hat-tricka.Nadzieje na powiększenie dobytku bramkowego i dogonienie podium w klasyfikacji strzelców oddalały się, gdy Oskar jeszcze w pierwszej połowie zmarnował kilka doskonałych sytuacji. Jednak od 30 minuty Radka skupiała się na utrzymaniu przy piłce i kontrolowaniu gry, mając na uwadze, że w tym tygodniu czeka nas jeszcze trzecie spotkanie, niedzielna potyczka w Szówsku z tamtejszym KS-em.W drugiej połowie gospodarze kontynuowali "gierkę na utrzymanie", a kolejne bramki kibice zobaczyli odpowiednio w 60 i 66 minucie. Pierwsza bramka to dośrodkowanie z rzutu wolnego (w roli dośrodkowującego niezawodny Mateusz Rożak), a po dwukrotnym przedłużeniu piłki przez naszych zawodników do siatki wepchną ją ostatecznie Misha Podibka. Bramka na 5:0 to pokaz szybkości i techniki braci Suchych - po krótkim rozegraniu piłki, Krystian zwodem minął obrońcę rywali i pomknął prawym skrzydłem w kierunku bramki, po czym mocno dośrodkował. Do piłki nie zdążył Hamacher, ale akcje zamykał Podibka i strzelił swojego drugiego gola w tym meczu.O gościach można napisać tyle, że próbowali grać z kontry, ale jedna groźna sytuacja na połowę to wszystko, na co pozwolili im w tym spotkaniu gracze z Radymna.
Reasumując, cieszy wysokie zwycięstwo, które mogło być znacznie okazalsze. W sytuacji, gdy nasi bezpośredni rywale również nie zgubili punktów, pozwala nam to cieszyć się utrzymaniem 5-punktowej przewagi nad drugim Pawłosiowem.